środa, 20 sierpnia 2014

Sierpnia część kolejna

Ostatnio się pojawił u mnie jeden z postów... ktoś taaak bardzo pozazdrościł, że wszystko zaczęło się sypać, cała sytuacja tam opisana... Dzięki wielkie... Nadal mnie boli to co się stało i jak sobie tylko przypomnę... brr... Pamiętliwa jestem, bardzo. I o dziwo też mam uczucia!

Właśnie słucham sobie "Dream Big" (link podam poniżej). Zapomniana przeze mnie piosenka. Och, jak bardzo ja ją lubiłam. Postanowiłam, że w przyszłym tygodniu zrobię moje TOP10 :) Nikt mnie o to nie prosił, nikt o to nie pytał, tak po prostu, żeby zobaczyć jak bardzo zmienił się mój gust od sierpnia 2012 (Ostatni post o muzyce), żeby móc się śmiać za jakiś czas z siebie. Tak jak to właśnie zrobilam teraz czytając ww post :)

Spędziłam bardzo miły weekend z rodzicami w górach, nie koniecznie polskich. Nawet sie nie spodziewałam że będzie tak fajnie. Lubię miłe rozczarowania.
Taka sobie bańka mydlowa :)

A wczoraj? Przełom, kolejny etap w życiu rozpoczynamy. Pokój w Krakowie wynajęty... Bardzo dziwnie się czułam, zawsze to szukaliśmy mieszkania dla mojej siostry, ja tam tylko przyjeżdzałam czasami na weekendy, a tu taka sytuacja. Marysiowata będzie mieszkanką Krakowa, nie tak weekendowo, na stałe. Cały czas nie mogę w to uwierzyć. Przeprowadzka ruszy w pierwszym tygodniu września.

Ooo i jeszcze, nie podoba mi się wygląd bloga, więc mam w planie przerobić go zupełnie, nie tylko kolorystykę i czcionki, ale i układ i "logo" (nie wiem jak nazwać to zdjęcie u góry z nazwą bloga). Także no... Aha i obecne "logo" jest logiem tymczasowym :) Stay Tuned!

A tymczasem zmykam, jutro kierunek Kielce. Dobrej nocki kochani!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz