Przeczytałam jeszcze raz to co napisałam i stwierdzam, że to bez sensu i nic się nie klei w tym wpisie. Jednak jeśli ktoś to zrozumie- złoty medal dla niego!
Nie wiem jak Wam, ale mi strasznie szybko ucieka dzień po dniu... a z nadmiaru problemów i spraw do załatwienia nie potrafię się z nich cieszyć i wykorzystywać ich w 100%. Szykuje się ciężki czas.
Na dobry wieczór, wstawiam Wam jednych z najlepszych tancerzy których kiedykolwiek widziałam. Są dla mnie inspiracją razy milion, każda ich choreografia, każdy ruch, gest... Aleksander Paliński, Seth Zibalese i Gina Starbuck.
Trzymajcie się ciepło i wyciskajcie z każdego dnia milion procent :-)