wtorek, 14 sierpnia 2012

Inspirujące mnie piosenki

Witajcie!

Pewna osoba wysłała do mnie bardzo ciekawego maila, w którym prosiła mnie abym na tym blogu wymieniła 7 piosenek z którymi mam jakieś wspomnienia i 7 piosenek które mnie ostatnio inspirują. Zazwyczaj nie lubię robić takich rzeczy, ale w sumie mam dzisiaj taki nastrój, że jestem w stanie to zrobić. UWAGA!! Mam różne typy, czasem kompletnie odbiegające od siebie. Kolejność nie ma znaczenia.

7 piosenek ze wspomnieniami w roli głównej :)

1. "I can't let go" Linda Kiraly- piosenka z warsztatów tanecznych, jednych z pierwszych organizowanych przeze mnie w mojej mieścinie. Choreografia (którą ułożył Piotrek P., którego pozdrawiam, chociaż wątpie ze to czyta) była wspaniała i piękna. Lubie takie choreografię!
 

2. "We found love" Jessie J- Makesense, zima, Epickie Wydarzenie vol.4. Improwizacja taneczna, niesamowite uczucie, niesamowite emocje. Trochę dziwne jednak piękne. Ile emocji można pokazać przez ruch, gest, mimikę... niesamowite!
 

3. "Billionaire" Travis McCoi ft. Bruno Mars- tym razem mało taneczne wspomnienia, otóż z tą piosenką na słuchawkach pierwszy raz na Białostockiej ziemi, a konkretnie na peronie. Zawsze chciałam jechać do tego miasta i udało mi się dwa lata temu. Fajnie było, w zasadzie zero znajomych w Białym, ale co z tego? Byłam tam z siostra, to mi w zupełności wystarczyło :)

4. "Otherside" Red Hot Chilli Peppers- gimnazjum. Ta piosenka przypomina mi automatycznie czasy gimnazjum. Czasem było źle, czasem dobrze. W sumie mieszane uczucia mam o tych 3 latach z mojego życia, ale jakby podsumował wszystkie wady i zalety to bilans raczej na +.

5."Beautifull Soul" Jessy McCartney- piosenka która kojarzy mi się ze znajomym Rafałem M., którego też pozdrawiam, przywołuje mi uśmiech na twarzy jak tylko spojrzę na jej tytuł, pierszy turniej taneczny... mam nadzieje że materiały z tego wydarzenia jak najszybciej zginą, bo trochę mi wstyd za swoje tańce, i nie tylko moje :P

6. "Use somebody" Kings of Lion- a w zasadzie mój cover, który jeszcze jest na YouTube. I wtedy wśród moich znajomych-nieznajomych wielkie poruszenie, okazało się ze nie dość że tańcze to jeszcze śpiewam, ohohoh, cooo too było za poruszenie. A tymczasem, macie, sami oceńcie :)
7. "Try mi nuh" Aidonia- to opiszę krótko, gdyż jak słuszę tą piosenkę to nie myśle zbyt logicznie. W skrócie- dancehall, zajęcia i ooooogień! Woo co to było :)


Nie będę Was już zanudzać i dalszą część zrobię jeszcze w tym tygodniu, nie koniecznie dzisiaj. A teraz życzę Wam dobrej nocy i... Trzymajcie się ciepło! :))

2 komentarze: