Kochani, zgodnie z Waszą prośbą, udało mi się opisać nie jeden dzień lecz cały weekend za pomocą głównie zdjęć :) Więc zaczynamy :)
|
Ostatnie minuty w szkole, i lecim na autobus :)
Relacja Busko-Zdrój > Kraków. |
|
Cudem, zdążyłam na czas, więc pora założyć
słuchawki i zapomnieć o całym świecie. |
|
Po ponad 1,5h drogi w słabo komfortowym busie,
na widoku ukazuje się tabliczka
"Województwo małopolskie wita" jak miło :) |
|
Z jednego pojazdu, czas zapakować się w drugi pojazd, tym razem kierunek -> mieszkanko :) |
|
"studencka kolacja" chleb+ plasterk szynki
+ troche keczupu |
|
Sobota. Bardzo wcześnie rano, jedziemy na ZUMBĘ do
kochanej Ali! |
|
I już niestety po Zumbie, niestety nasze
twarze nie nadawały się na pokaz więc są cienie. |
|
|
Teraz kierunek M1, jedziemy po lakiery
do paznokci |
|
|
M1 |
|
Zdrowe śniadanko w MCku + pepsi ;D |
|
Następnie cholernie drogą komunikacją miejską
jedziemy po Mokrą na dworzec. |
|
|
Ot gołąbki, spotkane na dworcu |
|
Kisielek! :) |
|
Gdzie kucharek dwie, tam zawsze coś się zje :D
Ja i Mokra gotowałyśmy Spaghetti, szkoda że wyszło
zimne i nie słone :D |
|
Po obiadku, jedziemy na deser i po 15 tys. :) |
|
Jedne z niewielu zdjęć gdzie widnieje mój papsik :)
Niby słońce świeciło a ciepło wcaaale nie było. |
|
Dotarliśmy, IKEA nadchodzę :D |
|
Jest i deserek z IKEI. Szarlotka i czekoladowy
muffin <3 mistrzostwo! |
|
Pokaz mody w galerii Karzimierz, hm...
tylko mnie tam brakowało na wybiegu :D |
I moi drodzy Państwo zaczynamy zdjecia z serii "Feszyn Łik w Krakowie". Cała akcja polegała na tym, że wchodziłyśmy z Mokrą do znanych sieciówek, skąd braliśmy najgorsze rzeczy (według nas) które po prostu wyglądały najsłabiej na wieszakach. Do przymierzalni i... zaczynamy :D
|
1. Dzika bomba i pantera. Ogólnie dzicz. |
|
2. Spódnice nie dopinające sie na tyłku + satynowy
materiał, mmmm... zawsze o tym marzyłam |
|
3. Zastawienie mięty z modną w tym sezonie
panterą :D |
|
4. Dresowa tunika + pidżama, i szpilki of course:D |
|
5. Ogrodniczki + kropeczki, chyba nieświadomie,
ta "stylizacja" wyszła najlepiej. |
|
6. Tym razem nie potrafię określić co się dzieje :D |
|
8. Tutaj niczym wokalistki z zespołu ABBA :D |
|
7. MISTRZOSTWO, podomka + "bezdomna
kobieta" |
|
10. Nimfy wodne :P |
|
9. W sam raz na IMPERIAL :D |
|
Nie mogłyśmy odpuścić przymierzania butków :D |
|
Mój nowy kolega z AUCHAN'a :D |
|
I to już NIEDZIELA, powrót z warsztatów, z
Makesense. Było genialnie! Niestety na śmierć
zapomniałam o moim udokumentowaniu
weekendu, stąd nie ma więcej zdjęć. |
|
I niestety ostatni przystanek, Busko-Zdrój, niestety :( |
|
Godzina 21:47, Must be the music, chyba czas iść
spać, 2 godzinna podróż wykańcza :) |
|
Takie właśnie lakiery do paznokci kupiłam w M1
wiosenny zielony i żółciutki :) |
Mam nadzieje, że Was strasznie nie zanudziłam :) A tymczasem zmykam oglądać "So you think you can dance" na TV6, a później czas sprzątać, bo święta się zaczynają a taki syf w domu, w pokoju. Jeszcze dzisiaj lub jutro czeka mnie robienie babki piaskowej i pewnie jakiejś sałatki, a jak u Was przygotowania do świąt?
Miłego dnia :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz